Trwałość TDI na krótkich dystansach

[bezduszny]

Jabar1975, trochę odbiegamy od tematu.. ale jeżeli komus to sie przyda to nie bedzie stracony czas na pisanie.


Taki wpis może zrobić każdy kto ma dowolna firmę. Nigdzie nie jest zabronione aby jeździc do pracy Żukiem czy innym samochodem dostawczym i US nie ma prawa się do tego przyczepić.

Wbrew pozorom, taki zakup Żuka zwraca się dość szybko. Jest to tańsze rozwiązanie niż zakup LPG do samochodu... a daje nam zwrot VAT 22% i 19% dochodowego którego nie zapłacimy.

Ubezpieczenie OC kosztuje grosze AC, NNW i ZielonaKarta nie są potrzebne, przeglądy też nie są kosmicznie drogie.

OKI admiś.. kończymy temat..

[Fery]

Co do trwałości silnika to na krótkich dystansach przy zimnym silniku lepszy jest diesel bo benzyniak szybciej się złużywa jeśli zapalasz zimnego a potem gasisz też nie rozgrzanego (szczególnie zimą). Co do turbiny to na takim krótkim dystansie chyba nie rozkręci się tak extremalnie zeby ją potem studzić (chyba że kierowca szatan na drodze).

[BioBogon]

Ze swojego doświadczenia wiem, że benzyna strasznie przepala tłumik na krótkich dystansach. W poprzednim aucie miałem do pracy około 5km i po 60kkm tłumik się przepalił. Podobnie było teraz w samochodzie żony.

[Sigma_74]

ale temacik...
DIESEL ma swoje uroki tzn drogie przeglady i tak dalej,
w bezyniakach mniej problemow ale za t odrozsza jazda..
wybor nalezy do Was, ja wybralem Diesla

[Zibi]

Hello

Rok temu kupilem kombiaka 1.9 TDI.
Do pracy mam ok 7,5 km i 15 min drogi.
Przez rok przejechalem ok 14 tys km.
Przez ten rok mialem tylko jedno zdarzenie ktore mozna zakwalifikowac jako spowodowane malymi dziennymi przebiegami - podczas tych ostrych mrozow w zime auto raz nie odpalilo. Co prawda to wtedy nie odpalilo wiele fur - coz taka mamy strefe klimatyczna.

Pozdrawiam
Zibi

[szkoda]

turbinę trzeba rozgrzac a potem wystudzić

no to na takim dystansie się nawet nie nagrzeje więc nie będzie co studzić

tak sobie piszemy o tym "studzeniu", o ktorym bylo zreszta juz milion razy :!: , i pewnie to masz Bonus na mysli, natomiast moze nie kazdy tak to pojmuje, wiec przypominam dla niewiedzacych, ze to raczej nie o studzenie tutaj chodzi a o to, zeby turbina zwolnila bieg i nie krecila sie na sucho po wylaczeniu motoru, a rozkrecic ja mozna nawet na kilkudziesieciu metrach drogi, tak wiec odleglosci dzienne, nijak maja sie do tego problemu :idea:

[ Dodano: Wto 29 Sie, 06 14:49 ]
fure bralbym bez wiekszego zastanowienia, mimo wszystko po dokladnym sprawdzeniu, "od znajomego \ rodziny" niestety nie wiele dla mnie znaczy. a moze znajomy sie nie zna i cos co dla niego jest ok, dla mnie jest nie do przyjecia... (ja juz sie nacialem )

[hsurim]

Szukałem informacji na temat chłodzenia turbin. Niestety w wielu wątkach były to informacje jedynie zdawkowe. Dopiero tutaj znalazłem coś więcej. (może nie trafiłem na obszerniejszy wątek)
Ale mam jeszcze pytanie w związku z tym tematem:
- czyżby w momencie wyłaczenia silnika w układzie smarowania turbiny ilość oleju znikałaby (zupełnie) i chodzi ona wówczas zupełnie na sucho ?
Pytam, ponieważ olej przecież ma jakąś lepkość.

[djczas]

hsurim, nie tylko tylko zanika ciśnienie potrzebne do prawidłoego procesu smarowania czy jakoś tak mi sie obiło i nie wiem dokładnie czy w dobrze mi dzwoni aby nie wprowadzać cie w błąd

[szkoda]

Szukałem informacji na temat chłodzenia turbin. Niestety w wielu wątkach były to informacje jedynie zdawkowe. Dopiero tutaj znalazłem coś więcej. (może nie trafiłem na obszerniejszy wątek)
Ale mam jeszcze pytanie w związku z tym tematem:
- czyżby w momencie wyłaczenia silnika w układzie smarowania turbiny ilość oleju znikałaby (zupełnie) i chodzi ona wówczas zupełnie na sucho ?
Pytam, ponieważ olej przecież ma jakąś lepkość.

z praktycznego punktu widzenia, nie ma to zadnego znaczenia, wiadomo, ze CALKIEM na sucho sie nie kreci, ale odcinasz wlasciwe smarowanie i chlodzenie i nie nalezy tego robic :!: :idea:

[hsurim]

Czy takim razie zawsze po zakończeniu jazdy lepiej jednak odczekać - nawet kilka minut - i dopiero wyłączać silnik ?

[szkoda]

Czy takim razie zawsze po zakończeniu jazdy lepiej jednak odczekać - nawet kilka minut - i dopiero wyłączać silnik ?

pewnie nie zawsze i nie kilka minut, ale poniewaz nie wiemy na dobra sprawe czy turbina juz zwolnila bieg, to nalezy ta chwile odczekac.
ja jak mam to specjalnie na uwadze i zblizam sie do domu, to po prostu jade spokojniej, jak mam mozliwosc to ostatni kawalek juz sie wlasciwie dotaczam, daje mu jeszcze ze 20 sekund i off, jak chwile wczesniej jechalem dynamicznie, to czekam minute-poltorej i wylaczam, no ale ja mam obsesje :twisted: , mysle, ze jadac przed zatrzymaniem spokojnie, mozna praktycznie wylaczac zaraz po zatrzymaniu juz bez wiekszych obaw, no ale wlasnie ja nie moge tego zrobic :diabelski_usmiech

[Maicroft]

Generalnie nie nalezy robic czegos takiego jak robilo sie dawno temu w samochodach z gaznikiem, a mianowicie przed zgaszeniem byla przegazowa i jak silnik schodzil z obrotow gasilo sie silnik :lol: Takie cos naprawde szybko moze wykonczyc sprezarke :szeroki_usmiech

[bezduszny]

U Danelczyka w Lublinie podpisuje się dokument o zapoznaniu się z zasadmi postępowania w przypadku kupowania silników z turbo.

[hsurim]

U Danelczyka w Lublinie podpisuje się dokument o zapoznaniu się z zasadmi postępowania w przypadku kupowania silników z turbo.

A czy ktoś z Forumowiczów - z wiedzą teoretyczną a także praktyczną - mógłby spisać tutaj na Forum zasady, którymi warto (trzeba) sie kierować użytkując turbodoładowanie ?
Szczerze mówiąc, to nawet nie miałem pojęcia, że są w ogóle "jakieś" zasady (instrukcja obsługi nie wspomina nawet słowem)
Myślę, że przydałoby to się wieeeelu użytkownikom. (a mnie w "pierwszej" kolejności :lol: )

[bezduszny]

Tak od siebie:

1. Zalewaj zawsze pełne syntetyki
2. Nie dawaj w doope silnikowi kiedy nie ma 90 stopni C
3. Po zapaleniu silnika nie rób przygazówek, pozwól aby chwile popracował (szczególnie zimą)
4. Po ostrej jeździe autostradowej niegdy nie wyłączaj silnika od razu...poczekaj kilka minut.


...reszta następni

[szkoda]

U Danelczyka w Lublinie podpisuje się dokument o zapoznaniu się z zasadmi postępowania w przypadku kupowania silników z turbo.

A czy ktoś z Forumowiczów - z wiedzą teoretyczną a także praktyczną - mógłby spisać tutaj na Forum zasady, którymi warto (trzeba) sie kierować użytkując turbodoładowanie ?
Szczerze mówiąc, to nawet nie miałem pojęcia, że są w ogóle "jakieś" zasady (instrukcja obsługi nie wspomina nawet słowem)
Myślę, że przydałoby to się wieeeelu użytkownikom. (a mnie w "pierwszej" kolejności :lol: )

ale to wszystko juz jest, szukales :?:

[hsurim]

Zapewne jest, tyle, że nie jest zebrane w jednym miejscu a i różnie można to rozumieć.
Ilu "komentatorów" (bez urazy), tyle i opinii.
Trudno jest wyciągnąć jednoznaczny wniosek co do sposobu użytkowania.

U Danelczyka w Lublinie podpisuje się dokument o zapoznaniu się z zasadmi postępowania w przypadku kupowania silników z turbo.

Myślałem o umieszczeniu czegoś w rodzaju skrótu tychże "zasad postępowania", ewentualnie własną ale "pełną" (przemyślaną do końca) wersję polecanych zasad.

[szkoda]

Ilu "komentatorów" (bez urazy), tyle i opinii.
Trudno jest wyciągnąć jednoznaczny wniosek co do sposobu użytkowania.

zasady, z ktorymi, jak mysle, wszyscy sie zgodza, sa takie:
- po rozruchu odczekac chwile przed ruszeniem
- nie "palowac" na zimno
- nie palowac na zbyt niskich obrotach (to akurat dwumasa)
- nie pilowac na wysokich
- odczekac chwile po jezdzie (im "dynamiczniejszej" tym dluzej)


no i teraz sie zaczyna, co to znaczy dynamiczna jazda, co to jest chwila, co to jest palowanie...
tego nikt ci jednoznacznie nie powie jezeli sam tego nie "czujesz", generalnie polecam zasade "zlotego srodka" i wnikliwa lekture forum :diabelski_usmiech

BTW wydaje mi sie, ze instrukcja cos tam napomyka o tym :roll:

[jotka]

Zapewne jest, tyle, że nie jest zebrane w jednym miejscu

wydaje Ci się. :diabelski_usmiech

lepiej poszukaj...

[bezduszny]

wydaje Ci się.

lepiej poszukaj...

Zamiast to pisać wstaw po prostu link i będzie po problemie.

[szkoda]

oj chopy chopy
tutaj cos:

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=4220&highlight=studzenie

tutaj tez:

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=2308&highlight=studzenie

[hsurim]

"Chopy, chopy" dzięki wieeeeelkiee :lol: . Teraz moge powiedzieć, że "czuję" temat.